piątek, 29 maja 2020

Koniec wieku XXI (?)

Religia?... A więc idea równości to dzielenie ludzi na lepszych i gorszych.
Wiara?... Lecz w co wierzyć, gdy codzienny szum myśli zagłusza?

Wolność?... Lecz wówczas odpowiedzialności ciężar barki nam kruszy.
Wiedza?... Gdy Rozum wchłonie za dużo, pod jego jarzmem z żalu Serce pęka.

Praca?... Lecz tylko niegodziwy rutyną chciałby uśpić swój umysł pełen talentów.
Poświęcenie?... Więc odkrawajmy co dzień kawałek siebie ku chwale ginącego świata.

Prawda?... Ale z których ust kłamliwych zdoła ją odczytać serce dziecinne?
Upadek?... A więc ugryziem piach i ze splunięciem powstaniem na nowo.

Oto, co nam zostało. Nam, co wszystko już wiemy. Nam, którym każda idea zdaje się być zmierzchem ocieniona.
Takaż jest przeciw włóczni złego nasza tarcza, o ludzkości u krańca istnienia.
...Głowę podniósł hardo.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz